Jak ci się podoba mój nowy wygląd? Odpowiednia peruka, przyzwoicie uszyte

  • Stamira

Jak ci się podoba mój nowy wygląd? Odpowiednia peruka, przyzwoicie uszyte

02 February 2023 by Stamira

ubranie, soczewki kontaktowe... Jako profesor nie zawsze byłem takim dziadem. Po prostu uznałem, że w tweedzie będę robił na tobie lepsze wrażenie. Nosiłem się więc niemodnie, a ty coraz bardziej mi ufałaś. Ciekawe, że w przypadku twojej matki i Mandy musiałem odwrócić ten proces. A teraz rzuć pistolet i kopnij go w moją stronę. - Myślałam, że jest pan moim przyjacielem! Moim nauczycielem! Tak dużo opowiadałam panu o mojej rodzinie. O moim ojcu, o mojej mamie, o mojej siostrze... Tymczasem przez cały czas... Przez cały czas... - Kimberly dygotała jak w gorączce, ale mimo to nie opuściła broni. - Kimberly! - warknęła Rainie. Nie chciała puścić swojego pistoletu, ale czuła, że sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Andrews popatrzył na nią. Kimberly odruchowo też skierowała wzrok na Rainie. - Nie! - krzyknęła Rainie, ale było już za późno. Kiedy tylko Kimberly przestała patrzeć na Andrewsa, on z całej siły uderzył ją lewą ręką w przedramię. Kimberly krzyknęła. Pistolet wypadł jej z dłoni. Rainie poderwała swoją broń, ale w tym momencie broń Andrewsa już była w nią wycelowana. - Ufam, że będziesz rozsądniej sza - powiedział, wykręcając Kimberly rękę za plecy i zasłaniając się dziewczyną jak tarczą. Rainie skinęła głową. Powoli odłożyła pistolet na dywan. W tym czasie spojrzała na dużą czarną torbę. Po co mu taka duża torba? Co mógł w niej przynieść? - Kopnij go w moją stronę. Rainie zrobiła, jak kazał. Pchnęła glocka, ale nie włożyła w to zbyt wiele siły. Pistolet zatrzymał się metr dalej, pod stolikiem ze szklanym blatem. Ostentacyjnie wzruszyła ramionami i czekała, czy Andrews to kupi. Profesor zmarszczył brwi, ale dał sobie spokój, bo ręce i tak miał już zajęte. Rainie odetchnęła głęboko. Zachowaj spokój - powiedziała sobie, chociaż ręce jej się trzęsły, a serce waliło jak młotem. Przez dłuższą chwilę rozmawiała z nim przez telefon. Gdyby udało im się zwodzić go jeszcze 245 minutę lub dwie. Okna były otwarte. Z niewidocznych schodów pożarowych był do nich łatwy dostęp. Kawalerio, przybywaj! Co on miał w tej torbie? Kimberly płakała. Stała przed Andrewsem, skulona, ze zgarbionymi plecami. Wydawało się, że wola walki już ją opuściła. - Doskonale - powiedział Andrews. - Skoro doszliśmy do porozumienia, musimy się wziąć do roboty. A jest jej całkiem sporo. Trzeba skonstruować bomby, detonatory podłączyć do telefonów. Kimberly, twój ojciec zadzwoni punktualnie o pierwszej piętnaście. Nie chcę, żeby stracił okazję wysadzenia w powietrze swojej własnej córki i ukochanej. Niech to szlag! A więc to było w torbie. Rainie zamknęła oczy. Andrews przyniósł wszystko, czego potrzeba do skonstruowania bomby domowej roboty. Niewiele potrzeba, żeby wysadzić pokój tej wielkości. Zresztą kogo obchodzi, jaki fragment hotelu wyleci w powietrze, a z nim jeszcze inni niczego niepodejrzewający goście. To byłoby jego ostateczne zwycięstwo. Unieruchomiłby je. Potem złożyłby bombę i podłączył ją do telefonu. Pierwszy dzwonek spowodowałby eksplozję. Quincy nie tylko straciłby resztę swojej rodziny. Po przeprowadzeniu oględzin przez ludzi z dochodzeniówki dowiedziałby się ponadto, że to on sam pociągnął za spust. Że to on zabił swoją córkę. Że to on zabił Rainie. Och, Quincy! Biedny, biedny Quincy. Rainie otworzyła oczy. Na twarzy poczuła powiew wiatru od strony okna. Nie miały czasu na czekanie. Muszą za wszelką cenę uniemożliwić mu zbudowanie bomby. Nie mogą pozwolić, żeby wysadził pół hotelu tylko po to,

Posted in: Bez kategorii Tagged: netflix polecane, czterdziestolatek program tv, lekko cieniowane włosy,

Najczęściej czytane:

- Ani steku z kangura - uzupełnił z udawaną powagą Mark.

- Zgoda. - Widzisz, jak świetnie się dogadujemy? - ucieszył się. Kolacja przez jakiś czas przebiegała w milczeniu Wróćmy do kwestii listu - zaproponował w końcu Mark, dolewając wina. ... [Read more...]

e potrafi tak skutecznie wyleczyć i zamierzał ...

nawet zrezygnować z leczenia innych. Widziałem też wielu strapionych Poszukiwaczy Szczęścia, którzy swe szczęście odnajdowali w tym, iż ktoś chciał i umiał ich pocieszyć... Ale najwięcej wśród mądrych Poszukiwaczy Szczęścia było samotnych, którzy wreszcie znajdowali kogoś bliskiego... ... [Read more...]

kraju Henry'ego. Dzięki temu może być regen¬tem i po upływie dwudziestu jeden lat odzyskać wolność. ...

- Gdybym więc zabrała Henry'ego z powrotem do Au¬stralii... - zaczęła z namysłem. - Postawiłaby go panienka w sytuacji przymusowej. Są¬dzę, że ostatecznie książę poświęciłby się dla dobra państwa i wziąłby na siebie ciężar władzy. Wbrew pozorom ma ogromne poczucie obowiązku. Kocha ten kraj i ludzi. Nie¬nawidzi tylko panowania. - Nie - odparła zdecydowanie. - Nienawidzi duchów przeszłości. Tak naprawdę Mark boi się duchów. Czegoś, czego nie ma. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 tatuaze.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste