poza nami wyjechali. Koce i poduszki są w szafie na

  • Stamira

poza nami wyjechali. Koce i poduszki są w szafie na

09 August 2022 by Stamira

piętrze. Weź też te z mojego pokoju. Widziałam tam na półkach chyba ze cztery. - Laura wszystko poprzekładała, więc bez jej wskazówek szukałby tego przez pół nocy. - W skrzyni w bibliotece są dwa pledy. Założę się, że jeśli się postaramy, to znajdziemy jeszcze z pół tuzina innych. Mówiąc to nastawiła świeżą kawę, wyjęła kilka termosów i zaczęła robić kanapki. Richard poszedł szukać świec i latarek. Nie miał serca jej powiedzieć, że gdy zjawią się ci ludzie, będzie zdana na siebie. Laura nalała kawy i spojrzała na Lisę Tolar, śliczną, młodą kobietę, która przyjechała tu z mężem na miesiąc miodowy. Wybrali sobie paskudny moment, pomyślała. Ale przynajmniej będą mieli co opowiadać dzieciom. Lisa od razu zaczęła jej pomagać. Również jej mąż, marynarz z Beaufort, nie siedział bezczynnie. Rozlewał kawę i drinki, nastawiał wideo i uspokajał wszystkich. Na podłodze razem z Kelly było drugie dziecko, Christopher Austin, śliczny, rudowłosy, piegowaty chłopiec z jasnymi, irlandzkimi oczami. Rodzice Christophera siedzieli parę metrów dalej. Poza tym były jeszcze trzy osoby, w tym dwaj oficerowie policji, Andrew i Mark, którzy co jakiś czas wychodzili na zewnątrz, żeby się zorientować w sytuacji. Ale nie bardzo było w czym się orientować. Na wyspie nie było nikogo poza ludźmi w domu Blackthorne'a. I wszyscy siedzieli w salonie, jadalni albo kuchni. Poza Richardem. To była jego szansa, pomyślała Laura. Otworzył drzwi swojego domu przed obcymi. Przecież nie urządziłby sobie z niego kpin? Nie na oczach Kelly. Nikt nie mógłby być tak bezlitosny. Była na niego zła. Również o to, że nie uprzedził jej, iż zamierza się skryć. - Gdzie jest pan Blackthorne? - zapytał policjant, Mark Lindsey. Laura wzruszyła ramionami. -Chyba gdzieś w domu. -Czy pani go widziała? -Oczywiście. -Jak wygląda? Kelly podniosła głowę i patrzyła to na młodego policjanta, to na Laurę. - Jest przystojny, wysoki - odpowiedziała Laura podcho dząc do Marka i napełniając jego kubek. - To normalny czło wiek. Człowiek, mogłabym dodać, który otworzył swój dom przed panem i wszystkimi innymi. Lindsey zalał się rumieńcem i wypił łyk kawy. A wtedy Kelly odłożyła kredki i wstała. Poszła do holu, a potem schodami na górę. Laura usłyszała jej głos, a potem szept Richarda. Dziewczynka wróciła biegiem i zatrzymała się na środku pokoju. - To on. Pokazała za siebie palcem. Richarda tam nie było. , Kelly pomaszerowała z powrotem i kilka chwil później wróciła, ciągnąc go za rękę. Wprowadziła go w obręb światła. - To mój tatuś. Richard spojrzał w dół na dziewczynkę, ujęty jej gestem.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jim carrey filmweb, barwy szczęścia reżyser, espadryle do sukienki,

Najczęściej czytane:

- Tak. - Spuściła wzrok.

- I co z nią? - Cały czas patrzy prosto przed siebie, ale je, kiedy ją karmią, pije wodę. Zabierzemy ją do domu. Lekarze mówią, że ona może się ocknąć z ... [Read more...]

Narażasz siebie i innych ludzi. Poza tym mam

wrażenie, że czegoś mi nie powiedziałaś, że masz coś, czego ja nie mam. Od chwili gdy przyjechałaś, nie szukasz właściwie Sheili, tylko depczesz mi po ... [Read more...]

- Chyba ktoś tędy uciekał - wyjaśnił Larry.

- Nie ktoś - dodał Nate. - Więc kto? Co się tu dzieje? - dopytywała się Cindy. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 tatuaze.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste